W tym czasie z masy ziemniaczanej urywamy kawałek ciasta i toczymy w dłoniach kulki wielkości mniej więcej dużego orzecha włoskiego, delikatnie spłaszczamy i po środku robimy wgłębienie (dziurkę) palcem lub końcówką trzonka drewnianej łyżki (patrz zdjęcie poniżej).
Kluski odkładamy na deskę.
Z podanej ilości składników wychodzi około 50 sztuk.
Kluski rzucamy partiami na dobrze osolony wrzątek, w ten sposób, że zmniejszamy grzanie, wkładamy delikatnie kluski i gotujemy na średnim ogniu, uważając, aby woda nie gotowała się za mocno, a raczej pykała. Od czasu do czasu delikatnie musimy zamieszać łyżką. Gotujemy do czasu aż kluski wypłyną na wierzch, a następnie trzymamy je w wodzie jeszcze przez 1 minutę.
Kluski wyławiamy łyżką cedzakową i odkładamy na duży półmisek.
Podajemy.
Smacznego!
Moja rada:
Jeśli chcecie odgrzać kluski wystarczy zagotować w garnku wodę, osolić i wrzucić kluski. Gotujemy na średnim ogniu do czasu aż wypłyną na powierzchnię.
Możemy także kluski odsmażyć na patelni.
******
kalorie (kcal): 129 kcal (100 g)
białka (B): 1,7 g
tłuszcze (T): 0,1 g
węglowodany (W): 31,1 g
Yo Make również polubił
Kluski śląskie z dziurką
Żadne kanapki czy burgery. Placek drwala to jest dopiero pyszota
Biszkopt kawowy z kremem kajmakowym
FIT Sycące Dyniowe Ciasto – Ulepszona Wersja