Masa ziemniaczana powinna być po wymieszaniu gęsta jak przestudzony budyń. Podczas nakładania ma nie wylewać się z łyżki, jednak nie może być tez tak sztywna, by można z niej było formować nierozpływające się kształty. Tak więc mąkę dodawaj ostrożnie i stopniowo. W razie potrzeby zwiększ lub zmniejsz jej ilość.
Porada: Do masy pod szare kluski daję tylko trochę soli. Można jednak dosypać więcej soli lub dodać też trochę pieprzu lub słodkiej papryki w proszku.

W dużym, szerokim garnku można już zacząć gotować wodę. Płaską łyżkę soli wsyp w momencie, gdy woda zacznie się gotować. Solenie wody nie jest jednak konieczne. Łyżką stołową (jak do jedzenia zupy) nakładaj porcje masy wielkości małego orzecha włoskiego (lub mniejsze) i od razu umieszczaj w garnku z wrzątkiem. Szarych klusek nie formujemy, tylko przekładamy do wody. Po ugotowaniu każda kluseczka ma trochę inny kształt, a w trakcie gotowania kluski odrobinę się powiększają.
Po umieszczeniu jednej serii klusek, odczekaj do dwóch minut, zanim lekko zamieszasz kluski. Szare kluski lubią opadać na dno garnka i lekko do niego przywierać, ponieważ robimy je z luźniejszej masy i nie są formowane. Dlatego zalecam chwilę poczekać i dopiero, gdy już lekko się podgotują, ostrożnie je zamieszać. Gdy kluski wypłyną na powierzchnię, czekamy jeszcze około pięciu minut i wyławiamy je przy pomocy szerokiego cedzaka. Wyłów wszystkie kluseczki, poczekaj aż odcedzisz nadmiar wody i umieść je na szerokim talerzu lub w salaterce. W ten sposób ugotuj wszystkie porcje szarych klusek. Ja swoje kluski szare gotowałam w trzech turach.
Porada: Cały czas kontroluj moc palnika. Woda ma się gotować, ale nie mocno wrzeć, by kluseczki się nie rozpadały. Dla pewności można zawsze wyłowić jedną kluskę i przekroić ją na pół, by sprawdzić, czy kluski są już gotowe do wyłowienia.

Szare kluski najczęściej podaję z okrasą, którą szykuję z podsmażonego z cebulką boczku. Okrasę warto przygotować sobie wcześniej lub smażyć w tym samym czasie, w którym szykujesz szare kluski. Boczek surowy wędzony (bez skóry) kroję w drobną kostkę i umieszczam na zimnej patelni. Ustawiam trochę niższą niż średnia moc palnika i powoli wytapiam z boczku cały tłuszcz. Trwa to do 10 minut. Następnie dolewam jeszcze około pięciu łyżek oleju do smażenia (jeśli boczek jest dość chudy). Na patelnię wykładam obrane i drobno poszatkowane cebule. Całość smażę jeszcze około 15 minut, aż do ładnego zarumienienia się cebulki.
Yo Make również polubił
Uwielbiam
Mocno korzenne pierniczki
Ciastka Półfrancuskie
Cukiniowe dukaty w serowym cieście z jogurtu naturalnego