Strzelczyk gotuje barszcz wigilijny bez zakwasu dla zapominalskich. Zupę doprawia sokiem z cytryny i nie tylko

Sposób przygotowania:

1. Obierzcie buraki, najlepiej w rękawiczkach.
2. Przełóżcie je do dużego garnka. Dodajcie obraną marchew, korzeń pietruszki, selera korzeniowego, naciowego, obraną cebulę i czosnek. Dorzućcie też suszone grzyby, ziele angielskie i liść laurowy. Zalejcie całość zimną wodą i gotujcie na małym ogniu ok. 1,5 godziny.
3. Wyciśnijcie za pomocą sokowirówki lub wyciskarki sok z reszty buraków, jabłka i cytryny.
4. Odcedźcie ugotowane warzywa i przyprawy z garnka z barszczem. Doprawcie wywar solą i pieprzem. Wlejcie sok i ocet balsamiczny. Na koniec wsypcie majeranek i podgrzejcie całość przez ok. 5 minut.
5. Wystudźcie, przykryjcie i włóżcie do lodówki na całą noc.

Jak uratować brunatny barszcz czerwony?

Jeśli barszcz na zakwasie czy też bez niego zamiast rubinowego, wyszedł wam w kolorze pomyj, jest na to sposób. Dokupcie jeszcze 1 buraka, zetrzyjcie go na tarce, skropcie sokiem z cytryny, wymieszajcie i dodajcie do barszczu pod koniec gotowania zupy. Nie podkręcajcie ognia. Całość powinna tylko lekko pyrkać na minimalnym ogniu. Dlatego barszcz wigilijny bez zakwasu (a konkretnie wywar) tak długo (90 minut) gotuje się na małym ogniu.