Strzelczyk piecze paszteciki do barszczu inaczej niż wy. Niemożliwie kruche i wypchane farszem

Paszteciki do barszczu i nie tylko – co podać do tej zupy?

Barszcz czerwony (wigilijny czy też weselny) możecie podawać nie tylko z krokietem, uszkami czy pasztecikami z mięsnym farszem. Zastąpić możecie je również cebularzami własnej roboty.

Cebularz to pyszna, wytrawna drożdżówka z szerokim rantem, wypełniona cebulowym farszem i posypane makiem. Przepis na cebularze ma ponad 200 lat. Cebulowe drożdżówki wymyślili lubelscy Żydzi i rozpowszechnili je w Lublinie oraz w innych miejscowościach Lubelskiego, w tym również w Zamościu. Pojedynczy taki placek może mieć średnicę od 5 do nawet 25 cm. Cebularz lubelski znalazł się nawet w unijnym rejestrze chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych.

Innym wspaniałym dodatkiem do barszczu czerwonego są pieczone i gotowane pierogi, paluchy drożdżowe, ślimaczki lub warkocze z ciasta drożdżowego. W niektórych regionach jada się go również z ziemniakami i fasolą jaś. Warto jednak choć raz w roku, na Wigilię, przemóc się i upiec samemu paszteciki do barszczu. Paszteciki Strzelczyka będą pasować również do zupy grzybowej, zupy cebulowej i czystego bulionu warzywnego.

Jak Tomasz Strzelczyk robi paszteciki drożdżowe z mięsem?

Tomasz Strzelczyk robi rozczyn do ciasta nieco inaczej niż wszyscy. Zamiast w ciepłym mleku, rozpuszcza on świeże drożdże w śmietanie, z niewielkim dodatkiem cukru. Ciasto wyrośnie i tak bez większego problemu. Jest ono wyjątkowe z jeszcze 1 powodu.

Do mąki z wbitym jajkiem kucharz dodaje drożdżowy rozczyn ze śmietaną oraz po 100 g masła i smalcu. W przepisie łączy recepturę na typowe ciasto drożdżowe z elementami typowymi dla ciasta kruchego. Gotowe paszteciki chrupią, a jednocześnie są wilgotne i mięciutkie w środku. Dzięki sporej ilości dodanego tłuszczu nie wyschną one też tak szybko, jak zwykłe ciasto drożdżowe.

Paszteciki drożdżowe do barszczu – przepis Tomka Strzelczyka